Giznet.pl

blog tematyczny – ciekawostki, technologie, urzadzenia.

Ciekawostki

Kiedy wróci PKO Ekstraklasa?

Kiedy wróci PKO Ekstraklasa?

Pandemia koronawirusa ma wpływ na wszystkie sfery życia, w tym również na sport. Obecnie nie odbywają się rozgrywki piłkarskie lub niektóre imprezy jak np. EURO 2020 zostały przeniesione na 2021. Jednak świat piłki nie śpi i przygotowano pewien plan powrotu do rywalizacji na boisku, który został przedstawiony przedstawicielom polskiego rządu i premierowi Morawieckiemu. To właśnie władze państwa muszą wypowiedzieć się na temat tego, kiedy będą mogły być wznowione mecze. Cała Ekstraklasa czeka już z niecierpliwością na decyzję.

Nowy pomysł na rozgrywki piłki nożnej w czasach pandemii

Obecnie najważniejsze jest bezpieczeństwo, a zatem nawet rozgrywki sportowe muszą odbywać się na zupełnie nowych zasadach. Ekstraklasa czyli poszczególnej jej kluby, przy silnym wsparciu PZPN, wypracowała nowe zasady związane z bezpieczeństwem, przy zachowaniu których mecze piłkarskie mogłyby zostać wznowione. 

Pomysłodawcami projektu są m.in. prof. Krzysztof Pawlaczyk – szef sztabu medycznego Lecha Poznań, współpracujący z Legią Warszawa Tomasz Zahorski i dr Piotr Żmijewski oraz sporo innych znanych w branży nazwisk. Premier Morawiecki wypowiadał się na temat tej propozycji w mediach. Zapewniał, iż wraz z ministrem zdrowia Szumowskim będą dokładnie analizować nowe założenia na czas rozgrywek w pandemii, tak by podjąć jak najlepsze decyzje. Wszystko wskazuje na to, że gdy ekstraklasa wznowi swoje rozgrywki, na trybunach nie zobaczymy spragnionych widowiska sportowego kibiców. Co ciekawe, premier zezwolił również na wznowienie ekstraklasy żużlowej.

Ekstraklasa ma plany na wznowienie rozgrywek

Jakie są najważniejsze założenia wypracowane przez grupę roboczą dotyczące wznowienia rozgrywek w ekstraklasie oraz niższych ligach? 

Pierwsza najważniejsza kwestia to przetestowanie za pomocą testów wykrywających koronawirusa wszystkich graczy. Koszty tej operacji zakładane są nawet na kilka milionów złotych, będą dzielone zarówno nawet PZPN, jak i na władze poszczególnych spółek ligowych. 

Małymi krokami planowane jest otwarcie niektórych obiektów sportowych, na których piłkarze mogliby trenować indywidualnie. 

Na początek maja planowane są testy na obecność koronawirusa wśród zawodników oraz wszystkich najważniejszych osób związanych z poszczególnymi drużynami. Według harmonogramu pierwsze indywidualne treningi miały rozpocząć się już 4 mają, a około 10 maja treningi w grupach. 

Druga seria testów na obecność koronawirusa zgodnie z tymi założeniami planowana jest na koniec maja. Jeżeli poszczególne etapy założonego planu będą przebiegały bez większych zakłóceń, mecze mogłyby rozpocząć się w ostatnich dniach maja, a dokładniej w terminie 29-31.05. Koniec sezonu, kiedy to ekstraklasa skończyłaby swoje rozgrywki, miałby miejsce 20 lipca. 

Jeżeli w trakcie rozgrywek podczas bieżących badań, któryś z zawodników miałby pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa, tylko ta jedna osoba byłaby wyłączona z rozgrywek. Ciekawe zresztą czy takie rozwiązanie też będzie miało miejsce podczas Mistrzostw Europy 2021, w przypadku, gdy wciąż będzie realne zagrożenie wirusem…

Co dalej z Polską piłką?

Wznowienie rozgrywek to nie tylko ogromny ukłon w stronę fanów piłki nożnej, dla których ekstraklasa i jej meczu to najlepsza rozrywka. Sport to również potężna gałąź gospodarki i mnóstwo wpływów pieniężnych dla państwa. Oprócz tak oczywistych przychodów jak podatki, które kryją się w cenach biletów, transmisji sportowych czy też zarobków piłkarzy, są też przychody z branż pokrewnych jak m.in. zakłady bukmacherskie, gadżety sportowe oraz transport.

Stąd też tak poważne działania również ze strony rządu, aby polska piłka nożna mogła wrócić do życia. Ekstraklasa ma swoich naśladowców. Aktywnie powstają już plany powrotu do rozgrywek zespołów niższych lig. 

I i II liga najprawdopodobniej powrócą do sportowej rywalizacji podobnie jak ekstraklasa. Małymi krokami świat sportu będzie wracał do normalności, a kibice znów będą zapartym tchem śledzić sportowe zmagania. 

Podsumowując, trzeba jeszcze uzbroić się w cierpliwość, ale na horyzoncie pojawiają się już pierwsze dobre zmiany. 

Udostępnij