Trudno wyjaśnić, dlaczego właśnie teraz pojawiają się nowe modele toporów. Jedna z hipotez mówi, że coraz więcej osób sugeruje się filmami i zaczyna wierzyć w nadchodzącą inwazję zombie.
Tak czy inaczej, kolejna propozycja tego rodzaju nazywa się M48 Ranger Hawk. Zwraca uwagę funkcjonalnością i lekkością zarazem. Ostrze ze stali nierdzewnej spoczywa na wzmocnionej rączce w 30 procentach wykonanej z włókna szklanego. Do topora dołączono nylonową pochwę oraz kompas. Oczywiście do orientacji w lesie podczas ucieczki przed hordą Nieumarłych.
Sprzedawcy całkiem poważnie kontynuują wątek pogoni za zombie:
Jak dowiedzieliśmy się z serialu „The Walking Dead”, broń palna nie sprawdza się w walce z zombie. Kule nie są wielokrotnego użytku, za to są bardzo pożądanym dobrem. Nawet jeśli ci się poszczęści i zdobędziesz zasobny arsenał amunicji, kiedyś i on się wyczerpie. Co więcej, pistolety robią wiele hałasu. (…) A ten zwabi więcej zombie – właśnie tego przecież nie chcesz. Za to topór M48 Ranger Hawk jest lekki, więc bez problemu weźmiesz go zawsze ze sobą. Szerokie ostrze jest idealne do siekania mózgów Nieumarłych na plastry.
Jeśli nie boicie się nabywać produktu reklamowanego w ten sposób, cena siekierki wynosi 60 dolarów. [ThinkGeek]