Przed premierą iPada pojawiały się liczne głosy lekceważenia. Że co to
jest, małe, śmieszne, po co to komu, niepotrzebne, gadżeciarskie, lans,
szpan, wyrzucanie pieniędzy, kpina, bezczelność, gangrena. Od premiery
minęły ponad 4 miesiące, a Chińczycy nadal muszą harować, by zaspokoić popyt
na tablet Apple. Co na to konkurencja? Wzięła się do roboty.
Co prawda nie ma pewności, czy tablety nie staną się za kilka lat niemodne. Wydaje mi się całkiem prawdopodobne, że za kilka lat będziemy się śmiać z trendu na „nie wiadomo co”. Jednak, jak wynika z podsumowania na stronie Technologizer, konkurenci Apple szykują co najmniej 32 tablety, które mają zagrozić iPadowi.
Każdy z „iPadwersariuszy” ma ekran dotykowy o przekątnej do najmniej 5 cali i gardzi klawiaturą. Wybór jest oszałamiający – od indyjskiego tabletu za 35 dolarów po ExoPC Slate za 599 zielonych. Niektóre modele można już kupić, niektóre nadal nie zostały potwierdzone.
Jedno jest pewne – wszyscy producenci sądzą, że to żyła złota i chcą skorzystać z szansy na zarobek. [Sam Biddle/giz, Technologizer]